NAUKA W CZASACH ZARAZY
Od zeszłego tygodnia trwa szał związany z koniecznością wprowadzenia zdalnego nauczania. Zapowiada się, że stan kwarantanny utrzyma się jeszcze przez jakiś czas, a my nauczyciele po raz kolejny wspinać się będziemy na wyżyny kreatywności - tym razem w prowadzeniu zajęć online. Na razie wszyscy pogrążeni jesteśmy w chaosie. Narzędzi jest mnóstwo, ale mało szkół ma wypracowany jasny sposób pracy. Gubimy się w tym, co, kiedy, jak i z kim... Część nauczycieli stara się ułatwić uczniom proces samokształceniowy, prowadząc na przykład spotkania za pomocą portali społecznościowych i wyjaśniając problemy, wątpliwości napotkane podczas uczenia. Spora część jednak pracę online wyobraża sobie jako wysyłanie kart pracy do uzupełnienia lub numery stron w podręczniku, z których trzeba skorzystać, by móc wykonać zlecone zadania. Brakuje nam uporządkowania i zdrowego rozsądku. Uczniowie zgłaszają, że są zarzucani mnóstwem ćwiczeń, nauczyciele nie wiedzą, jak zaplanować poprawnie pracę.